14 czerwca 2015r. to data która miała przejść do historii stanisławowskiej drużyny. Tego dnia wybraliśmy się na mecz do lidera tabeli Mazovii II Mińsk Maz. Kadra liczebna ale zabrakło dwóch ważnych postaci naszej ekipy M. Kura i P. Ryżko. Do gry wrócił za to Rafał Jakubowski. Założenia przedmeczowe były jasne - tylko zwycięstwo nas interesowało, przeciwnik też nie zamierzał odstawiać nogi. Raz że to spotkanie derbowe, a po drugie że cały czas walczą o mistrza A klasy i fantastyczna passa 11 meczy na wiosnę wygranych. Każdy ze zgromadzonych na mińskim stadionie był pewny że podjął słuszną decyzję wybierając się na godz. 17:00 aby obejrzeć hit sezonu. Początek jednak zaczął się dobrze dla ekipy Alana Grabka bo już w 1 minucie za sprawą Tomasza Grochowskiego wyszli na prowadzenie. Tęcza nawet przez chwilę nie spuściła głów w dół, powoli konstruując akcję na bramkę W. Szelągowskiego. Doskonałą okazja była w 10 minucie kiedy to M. Sadocha odebrał piłkę rozgrywana przez defensora Mazovii. Gospodarze mieli problemy z wyprowadzeniem piłki, mimo prowadzenia wysoki pressing przyjezdnych dawał się we znaki. W 16 minucie powinno być 1:1 ale tylko słupek ratuję gospodarzy po strzale D. Matwiejczyka. Popularny "Małpa" był tego dnia aktywny w ofensywie i znakomicie radził sobie z przeciwnikiem. Niekiedy nadrabiali to faulami bo nie dawali rady. Mazovia odpowiedział akcją Grochowskiego z Popławski jednak M.Milerski takie strzały bez problemu broni. Mecz się wyrówna od około 25 minuty i raz za razem drożyny próbowały zaskoczyć czymś innym. W 36 minucie wszyscy widzieli już piłkę zmierzającą do bramki Mazovii kiedy to po rzucie wolnym P. Milerskiego o centymetry minęła słupek. Tęczowi nie przestawali nacierać na przeciwnika bo mieli nie korzystny wynik i tak w 42 min po centrze z rzutu rożnego znów Matwiejczyk mógł zostać wywołany przez spikera jako strzelca wyrównującej bramki. Jednak do przerwy wynik utrzymał się 1:0 i trzeba było coś zmienić w ustawieniu żeby ten mecz odwrócić na swoją korzyść. Rozmowa w szatni motywująca zawodników i zmiana za utykającego G. Ryżko na boisko po miesięcznej przerwie wbiega J. Gańko. Kubuś doskonale zna muraw na sportowej bo ostatni klub który spędził to właśnie nasz rywal niedzielny. Zmiana podziała jak płachta na byka bo oto wymieniony wyżej gracz Tęczy z nr. 19 J. Gańko w 48 min doprowadza do remisu 1:1 !!! Wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Stanisławowska zaczęła grać długimi i szybkimi kontrami. A rywal miał problem z przedostanie się przez P. Milerskiego który tego dnia pokazał były kolegą jak ciężko pracuję w Stanisławowskiej drużynie. Mazovii brakowało wykończenia w polu karny bo doskonale w defensywie pracował K. Tabor z Z. Jarosem, a pewnym punktem stał się nasz kapitan "Miler". W 60 minucie jednak nastąpiła wymuszona zmiana. M. Sadocha opuścił plac gry na rzecz S. Florowskiego. "Floro" miał słabe wejście bo po wejściu zagrał niefortunnie ręka w polu karny i gospodarze mieli jedenastkę. Pewny siebie jak nigdy Marcin Milerski doskonale wyczuł intencję Popławskiego ratują swój zespół przed stratą bramki. Goście rzuceni do ataku mogli prowadzić za chwile 2:1 lecz J. Gańko za mocno wykończył akcję Matwiejczyka. W 65 minucie plac gry opuszcza R. Jakubowski (Ł. Glanowski) a w '68 M. Rutkowski (P. Wieczorek). Praktycznie nie mająca nic do stracenia Stanisławowska drużyna rzuciła się w końcowych minutach na zespół lidera A klasy licząc na wyszarpanie zwycięstwa. Swoje okazję mili M. Wojszcz, D. Matwiejczyk minimalni z rzutu wolnego czy dwukrotnie J. Gańko. Spotkanie przedłużyło się o 5 min z powodu poważnej kontuzji M. Weredy (odwieziony do szpitala karetką). Wynik 1:1 najbardziej ucieszył rywali z Dębego Wielkiego i Ostrówka.
Podsumowując mecz: Spotkanie na wysokim poziomie. Każdy ze zgromadzonych na trybunach osób nie żałował ani przez chwilę że właśnie tak spędził niedzielne popołudnie. Zawodnicy jednej jak i drugiej ekipy stanęły na wysokości zadania. Wyróżniające postanie w drużynach to przede wszystkim P. Milerski (Tęcza) i T. Grochowski (Mazovia). Mazovia do końca musi rywalizować o mistrza z Płomieniem. A najbardziej zapowiadający się klasy w A Klasie będzie w Stanisławowie gdzie Tęcza podejmie w najbliższą sobotę jedynego konkurenta do Awans z 3 miejsca - LKS Ostrówek ! Już dziś serdecznie zapraszamy na to spotkanie !!! Sobota 20.06.15r. - 15:30 stadion sportowy w Stanisławowie. POWODZENIA !!! :)
Mazovia II Mińsk Mazowiecki 1:1 Tęcza Stanisławów (1:0)
Bramki: Grochowski T. '1 (Mazovia II) - Gańko J. '48 (Tęcza)
Mińsk Mazowiecki
Sędziował: Stanisławowski Kamil
Tęcza: 1. Milerski M. - 3. Kielak P., 6. Jakubowski R. (20. Glanowski Ł. '65), 7. Matwiejczyk D., 8. Ryżko G. (19. Gańko J. '46), 9. Jaros Z., 10. Wojszcz M., 13. Milerski P., 16. Sadocha M. (11. Florowski S. '60), 21. Tabor K., 22. Rutkowski M. (18. Wieczorek P. '68)
Ponadto jeszcze: 2. Pszczółkowski S., 14. Rejmer S., 17. Pszczółkowski D.
Matwiejczyk Daniel '55, Jaros Zbigniew '80 (Tęcza)
Przyborowski Robert '80, Gagaska Łukasz '80, Kozłowski Michał (Mazovia II)
W 62 minucie Marcin Milerski obronił karnego.